Dom Aktualności Były Blizzard Leads zaprezentuje nową przygodę na Showcase Dreamhaven

Były Blizzard Leads zaprezentuje nową przygodę na Showcase Dreamhaven

Autor : Sadie May 05,2025

Pięć lat temu, kiedy Mike i Amy Morhaime założyli Dreamhaven, miałem zaszczyt rozmawiać z kilkoma członkami założycielski na temat ich ambitnej wizji firmy. Wyrazili chęć stworzenia zrównoważonego systemu publikacji i wsparcia dla studiów gier, w tym dwóch, które wprowadzili w tym czasie, księżyc i tajne drzwi, a także innych starannie wybranych partnerów.

Na zakończenie naszego wywiadu Mike Morhaime podzielił odważny cel dla Dreamhaven:

„Chcemy, jeśli mogę być tak odważny, aby być latarnią branży” - stwierdził, odwołując się do logo latarni morskiej firmy. „Istnieje lepszy sposób na podejście do gry i prowadzenie firmy gier, która może przynieść świetne wyniki, zarówno pod względem produktów, jak i nagrody finansowej i środowiska pracy, i które może pomóc podnieść całą branżę”.

W czasach założenia Dreamhaven pojawiło się wiele studiów prowadzonych przez byłych kadry kierowniczej AAA, z których każdy obiecał bardziej zrównoważoną i innowacyjną przyszłość. Jednak od tego czasu przemysł stawiał przed poważnymi wyzwaniami, w tym globalnej pandemii, niestabilności ekonomicznej, masowych zwolnień, zamknięć studyjnych i anulowania projektów. Wiele z tych wizjonerskich studiów albo zamknęło się przed wydaniem jednej gry, albo musiało odroczyć swoje marzenia na czas nieokreślony.

Grać

Ale Dreamhaven nie podążał za tym trendem. Dzisiaj Dreamhaven nawiązał współpracę z nagrodami za pierwszą prezentację, zaprezentując nie tylko jedną lub dwie, ale cztery gry. Dwa z nich są wewnętrznie opracowane: Sunderfolk , turowa taktyczna RPG z Couch Co-Op, która ma się wydać 23 kwietnia, oraz Wildgate , nowo ogłoszona strzelanka z pierwszej osoby opartej na załogach skoncentrowała się na napadach kosmicznych (które zapowiedzieliśmy). Ponadto Dreamhaven publikuje i obsługuje dwa tytuły zewnętrzne: Lynked: Banner of the Spark , Action-RPG z programistów Fuzzybot z siedzibą w LA, który jest już dostępny we wczesnym dostępie i zaplanowany na premierę 1.0 w maju, a Mechabellum , turniej taktycznej auto-battlera z Chińskiego Studio River, który wystrzelił we wrześniu ubiegłego roku i jest zaplanowany na długie aktualizacje DreamHaven.

Jest to imponujący skład dla stosunkowo nowej firmy, ale wysiłki Dreamhaven nie kończą się na tym. Wspierają także dziesięć innych zewnętrznych studiów - z których wiele jest prowadzonych przez byłych deweloperów AAA - poprzez inwestycje, doradztwo i wsparcie w zakresie pozyskiwania funduszy. Czasami wiąże się to z publikowaniem wsparcia, ale nie zawsze. Na konferencji Game Developers (GDC) w zeszłym tygodniu Mike Morhaime wyjaśnił, że przywódcy Dreamhaven starali się stworzyć „sieć”, aby „uchwycić niektóre z tych wielkich talentów, które rozpraszały się” w całej branży od samego początku.

Wildgate - pierwsze zrzuty ekranu

10 zdjęć

„Widzieliśmy, jak wszystkie te studia zaczynają się i mamy wiele związków” - powiedział Morhaime. „Wiedzieliśmy, że wielu ludzi zaczyna się i chcieliśmy stworzyć strukturę, która pozwoliła nam być pomocnym i korzeni dla tych studiów, dlatego stworzyliśmy strukturę, która pozwoliła nam udzielić wskazówek i porad niektórym z tych studiów i zachęcać do tego, aby odnieśli sukces”.

W całym GDC dyskusje koncentrowały się na trwającym kryzysie branżowym i roli priorytetyzacji zysku w fali odwołania, zamknięć i zwolnień. Kiedy zapytałem Morhaime o napięcie między rzemiosłem a biznesem, nie uważał ich za wzajemnie wykluczającego się. Podkreślił jednak, że środowisko, które pozwala na innowacje, musi obejmować miejsce na okazjonalną porażkę.

„Myślę, że aby stworzyć środowisko, które pozwala na innowacje, musisz mieć pewną ilość bezpieczeństwa i określoną przestrzeń, aby móc eksperymentować i spróbować” - powiedział. „Z pewnością nie jesteśmy przeciwko temu, że te produkty odniosły sukces i zarabiamy dużo pieniędzy. Myślę, że chodzi o to, na czym się koncentrują te zespoły? I nie koncentrują się każdego dnia na tym, jak maksymalizują rentowność na każdym kroku. Starają się uczynić najlepsze możliwe doświadczenie, które, jak sądzimy, w końcu jest właściwą strategią biznesową i pozycjonuje nas, aby odnosić sukcesy na dłuższą metę. z czymś wyjątkowym ”.

Z Dreamhaven i wielu jego partnerów obsadzonych przez weteranów AAA, zapytałem Morhaime o kluczową lekcję, którą zabrał od swojego pobytu w Blizzard. Podkreślił znaczenie „iteracyjnego” procesu rozwoju gry.

„To nigdy nie było liniowe. Nigdy nie była ta prosta linia, w której masz ten idealny plan i wykonujesz plan i wszystko idzie zgodnie z planem i szczęściem i sukcesem. Zawsze spotykaliśmy przeszkody i rzeczy, które nie działały tak, jak myśleliśmy, i mieliśmy wystarczającą elastyczność i adaptację, aby zwrócić się o te rzeczy po drodze. Więc myślę, że po prostu zbliżamy się do wszystkiego z tego rodzaju perspektywą, gdzie chcemy być eksperymentalnym, jeśli rzeczy, które nie mają rzeczy, nie pracując, nie działa, nie działa, nie działa, a my nie ma możliwości, a my. ich, abyśmy mieli coś, z czego jesteśmy bardzo dumni ”.

Zapytany o największą różnicę między pracą w Blizzard i Dreamhaven, Morhaime użył słowa „agencja”.

„Prawdopodobnie największa różnica, jest to tak doświadczony zespół, dlatego jesteśmy zorganizowani w sposób, który naprawdę daje mnóstwo agencji naszym zespołom kierowniczym w studiach” - powiedział.

„I tak myślę, że jest to bardzo wyjątkowe środowisko pod względem relacji, jakie nasze studia mają z centralną firmą. Centralna firma lub zespoły centralne są naprawdę wspierające potrzeby studia oraz naszych szefów studia i przywództwa, są także członkami DreamHaven. Więc to naprawdę bardziej partnerstwo”.

Nasza rozmowa dotyczyła również nowych technologii, w tym spornej kwestii generatywnej sztucznej inteligencji. Podczas gdy wielu graczy i programistów uważa za tę technologię, kilka firm AAA integruje ją z procesami. Dreamhaven, wyjaśnił Morhaime, ostrożnie zbliża się do AI, ograniczając swoje wykorzystanie do badań nad najlepszymi praktykami i sporządzaniem wewnętrznych polityki, ale nie w swoich grach.

„Z jednej strony myślę, że jest to bardzo ekscytujące, jako technolog, jako ktoś, kto po prostu uwielbia, co może zrobić technologia. Zaczyna się to zdarzyć w naszym życiu. Myślę, że jesteśmy bardzo uprzywilejowani, aby zobaczyć narodziny czegoś tak fascynującego. Zaledwie kilka lat temu nigdy nie wyobrażałem sobie, że generatywny AI byłby w stanie zrobić niektóre rzeczy, które obecnie robi. Jest wiele złożonych, legalnych, ETYCZNYCH, TYM IT IT TRIC THO TIGLE TIGLE TO TAK TO DOKŁAD TYM TYM TYM TYM TYM DOBRAZYĆ. Sposób, w jaki żyjemy. Ogromna wada. ”

Jeśli chodzi o mniej kontrowersyjną nową technologię, Nintendo Switch 2, zauważyłem, że podczas gdy Sunderfolk i Lynked są zaplanowane na Switch, Mechabellum jest wyłączny dla Steam, a Wildgate nie wspomniano o Switchu w ogłoszeniu wieloplatformowym. Morhaime pozostał szczery o Wildgate , ale podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nowej konsoli:

„Myślę, że przejścia konsoli mogą być bardzo destrukcyjne, ale mogą być również bardzo ożywiające i pomocne dla branży gier” - powiedział. „Jako startup gier, myślę, że przejścia konsoli są dla nas pozytywne. Jeśli masz już gry i sprzedasz, może być pewne zakłócenia, o które należy się martwić, ale nie mamy tego problemu. A jako gracz uważam, że przejścia konsoli są ekscytujące”.

Jak zakończyła się nasza dyskusja, zapytałem Morhaime, czy uważa, że ​​Dreamhaven osiągnął misję, którą wyruszył pięć lat temu. Czy Dreamhaven jest „latarnią branży”? Morhaime uważa, że ​​jeszcze ich nie ma. Muszą wydać swoje gry i ocenić reakcję graczy i szerszej branży. „Musimy wydać niektóre gry, które ludzie kochają i musimy odnieść sukces finansowo, ponieważ jeśli nie jesteśmy żadnymi z tych dwóch rzeczy, nikt nie będzie patrzeć na nas jako latarnię” - powiedział.

„Naprawdę chcę, aby Dreamhaven zbudował reputację graczy, że marka stoi na coś, pieczęć jakości, miejmy nadzieję, że istnieje zaufanie, że zbudowaliśmy, gdzie gracze wiedzą, że jeśli gra pochodzi z Dreamhaven, niezależnie od gatunku, że będzie to coś wyjątkowego i będą chcieli sprawdzić, jak to sprawdzić”.